Obserwatorzy

wtorek, 25 września 2012

jesienne paznokcie - Bell "Air Flow" 706

No i niestety przyszła już jesień. Dni są coraz krótsze, humor coraz gorszy i zaraz trzeba będzie się uczyć bo zaczynają się studia. Jak dla mnie nie najlepsza to perspektywa. Ale z drugiej strony niedługo będą Święta :) A Boże Narodzenie uwielbiam! Ten cudowny klimat, choinka... Ale wracając na ziemię... W poniedziałek niestety mam egzamin na prawo jazdy i spędza mi to sen z powiek. Mam nadzieję, że się uda...

Dzisiaj takie typowo jesienne paznokcie.
Szalenie podoba mi się ten czekoladowy kolor a Wam?

Jest to lakier firmy Bell w kolorze 706.
Trwałość: około tygodnia
Pełne krycie: mi starcza 1 grubsza warstwa
Cena: około 13 zł
Moja ocena: Lakier jest bardzo dobry. Nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń. 
Trzymajcie się i nie dajcie się chorobie bo w taką pogodę to niestety o nią łatwo.

Pozdrawiam!
Hawaii

sobota, 22 września 2012

Prawa konsumenta i zakupy.

Dzisiaj post dzięki któremu, mam nadzieję, nie popełnicie podczas zakupów tego błędu, który niestety popełniłam ja.

Czyli dzisiaj trochę o prawach konsumenta a w zasadzie jednym dotyczącym zwrotu zakupionego towaru.

Zacznijmy od historii :)

A było to tak:
Jakiś czas temu zakupiłam w Naturze tipsy. Te z Was, które śledzą mojego bloga na pewno o tym wiedzą ponieważ tipsy okazały się tragiczne. Jednak wracając do zakupów, cała szczęśliwa wyszłam z drogerii i udałam się do TK Maxx'a. A tam znalazłam o wiele lepsze tipsy. Były ładniejsze i było ich o wiele więcej a różnica cenowa między nimi a tymi z Natury była niewielka. Już chciałam je kupować jednak niepotrzebne mi były dwa opakowania tipsów. Coś trzeba było zrobić z tymi zakupionymi wcześniej...

... no więc postanowiłam, że  je oddam. Tipsy były oryginalnie zapakowane więc sądziłam, że nie będzie z tym problemu. I jakie spotkało mnie rozczarowanie, kiedy niemiła i bezczelna ekspedientka nie chciała ich przyjąć, nie podając przy tym żadnego racjonalnego uzasadnienia. Wściekła wróciłam do domu. 

Potem sprawdziłam czy odmowa przyjęcia zwrotu przez ekspedientkę była zgodna z prawem i okazało się,że niestety tak ponieważ to czy pracownik sklepu przyjmie zwrot zależy tylko i wyłącznie od jego dobrej woli. Ta Pani niestety dobrej woli nie miała.

Więc pamiętajcie jeśli chcecie coś kupić to najpierw zastanówcie się i poszukajcie czy w innym sklepie nie ma czegoś lepszego bo wasz zwrot nie zawsze może zostać przyjęty.
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 17 września 2012

Paznokcie urodzinowe part 2 - french manicure

Hej Dziewczyny :)

Dzisiaj moje kolejne urodzinowe tym razem sobotnie paznokcie :) 


Trzymają się bardzo ładnie już trzeci dzień!

Lakiery jakich użyłam to:
- oczywiście moja ulubiona odżywka Eveline  "Paznokcie twarde jak diament"
- Manhattan "ProFrench" Tip Whitener z cieniutkim pędzelkiem idealnym do malowania
krótkich paznokci w kolorze 11A
- Golden Rose with protein w kolorze 204
- na wierzch oczywiście 3 w 1 z Eveline

A Wy jaki kolor lakieru lubicie najbardziej? A może tak jak ja preferujecie French Manicure? 

Czekam na odpowiedzi. Pozdrawiam cieplutko!
Hawaii

piątek, 14 września 2012

Urodzinowe paznokcie part 1 - Bell Fashion colour 309

Dzisiaj moje kolejne przyozdobione paznokcie :) Tym razem jest to moje urodzinowe zdobienie :) Jak Wam się podoba?


A takich lakierów użyłam:
Na początku oczywiście moja ulubiona odżywka.

Potem lakier Bell w kolorze 309.

Następnie zdobienie wykonałam lakierem Essence w kolorze 94.

No i na końcu tradycyjnie użyłam 3 w 1 od Eveline.


Jak miło jest mieć urodziny :)


A tu na dole moja piękna roślina, którą zasadziłam około dwóch tygodni temu. I na urodziny zrobiła mi prezent i wykiełkowała:)
Dla ciekawskich jest to papryka:) Ładna prawda? :D

I zmieniając temat :)
Dziewczyny możecie mi polecić jakiś dobry szklany pilniczek do paznokci, który będzie służył mi przez lata? Bo mój obecny jest tragiczny.

Pozdrawiam :)

poniedziałek, 10 września 2012

Niebiesko mi! - Bell "Glam Wear" 411

Cześć Dziewczyny! :)

Dzisiaj znowu paznokcie! I znowu niebieskie, ale za to inny odcień :) 
Lakier: Bell "Glam Wear" numer 411
Koszt: około 12 zł
Trwałość: lakier trzyma się na paznokciach około 5 dni, nie odpryskuje.
Moja ocena: Jak zawsze lakier firmy Bell mnie nie zwiódł. Jedyne co jest dziwne w tym lakierze to dość specyficzny zapach, który nie jest zbyt przyjemny. Na pewno nie pachnie on tradycyjnym lakierem. Ogólnie nie jestem zwolenniczką nakładania dwóch warstw lakieru na paznokcie dlatego ja wyznaję zasadę: Raz a porządnie. Więc na zdjęciu paznokcie są pokryte tylko jedną warstwą, która została nałożona na moją ulubioną odżywkę firmy Eveline "Paznokcie twarde jak diament". Na wierzch zawsze nakładam 3 w 1 firmy Eveline czyli wysuszacz, utwardzacz i nabłyszczacz. Na prawdę polecam wam te dwa produkty firmy Eveline. Cena każdego z nich to około 12 zł a są na prawdę rewelacyjne! Chcecie o produktach do paznokci firmy Eveline osobny post?

niedziela, 9 września 2012

Essence French click & go nails czyli zawód na całej linii

Dzisiaj chcę Wam nieco opowiedzieć o mojej okropnej przygodzie ze sztucznymi paznokciami firmy Essence "French click & go nails". Ostatnio musiałam obciąć moje naturalne paznokcie ponieważ zaczęły się okropnie łamać. A że jestem zwolenniczką długich paznokci to postanowiłam, że założę sobie tipsy. Przypomniałam sobie, że jakiś czas temu widziałam śliczne tipsy z firmy Essence i to w całkiem niezłej cenie. Więc dzisiaj wybrałam się do Natury i je sobie zakupiłam. Wróciłam cała szczęśliwa do domu i jak to ja  postanowiłam je od razu przetestować. 
Na zewnątrz opakowania wszystko wyglądało pięknie. Ale w środku...

Na początku zszokowało mnie, że każdy paznokieć jest w innym rozmiarze. Już kilka razy zakładałam sobie tipsy i nigdy tak nie było. Czyli już pierwszy minus, że nawet jak jakiś rozmiar pasował mi do paznokcia to tylko na jedną rękę to na drugą musiałam go spiłowywać. Oczywiście możemy zakupić sobie drugą parę, ale wtedy koszt się podwaja.

Po drugie paznokcie mają już w sobie klej jednak jest on umiejscowiony tylko na środku co daje brzydki efekt bo paznokcie odstają z boków. Pod spód może dostać się nam brud i wtedy wygląda to okropnie. Oczywiście możemy dokupić sobie klej, ale wtedy koszt rośnie.

Po trzecie podczas używania tych paznokci producent radzi aby ograniczyć w tym czasie kontakt naszych dłoni z wodą żeby tipsy najzwyczajniej w świecie się nie odkleiły. Dla mnie to jest jakaś paranoja bo myć się na pewno nie przestanę.

Moja przygoda z tymi paznokciami skończyła się po około 30 minutach. Wyglądały tak okropnie, że w życiu nie wyszłabym w nich na ulicę. Koszt jednego kompletu to około 12 złotych. Więc lepiej dołożyć i wybrać się do profesjonalnej kosmetyczki, która założy nam paznokcie ładne, trwałe i niekłopotliwe.
Oczywiście paznokcie mają też ten plus, że ich aplikacja jest szybka i łatwa, ale trzeba mieć czas i chęci na dopasowanie ich do kształtu paznokcia. 

No więc doszłam do wniosku, że zostaje mi albo wizyta u profesjonalnej kosmetyczki, która założy mi tipsy albo po prostu muszę zapuścić swoje. Więc od dzisiaj zaczynam kurację z najlepszą odżywką na świecie czyli Eveline "Paznokcie twarde jak diament". 
I nie ma to jak naturalne, prawdziwe i trwałe paznokcie. Bo sztuczne, tanie tipsy nigdy nam ich nie zastąpią.