Obserwatorzy

wtorek, 31 grudnia 2013

New Year's Eve Dress czyli moja sylwestrowa inspiracjo-stylizacja.

Moja propozycja na Sylwestra :)

Jak Wam się podoba?


New Year's Eve Dress



TopShop ok. 395 zł


Michael Kors ok. 495 zł

Forever New ok. 135 zł


Naszyjnik z windsorstore.com ok. 45 zł


Kolczyki Juicy Couture ok. 125 zł

sobota, 21 grudnia 2013

Zimowe zdobienie - śnieżynki.

Ostatnio czasu na bloga niestety mam niewiele.
 Jak to przed świętami bywa zostałam zaangażowana w lepienie, dekorowanie, krojenie, smażenie, doprawianie. 
Więc wieczorami nie mam już siły na nic.

Jednak nie mogłam sobie odmówić udekorowania świątecznym motywem moich paznokci.
Czerwień to kolor, który kojarzy mi się ze świętami a śnieżynki to wiadomo zima:)

(To zdjęcie powinno być poziomo bo tak było robione aparatem. 
Nie mam pojęcia dlaczego po wczytaniu zostało one przestawione do pionu. Czy ktoś może wie jak z tym walczyć?)

A jakie Wy planujecie mieć paznokcie na święta? :)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Maybelline - pomadka Baby Lips Pink Punch (różowa)

Moją pomadkę dostałam w prezencie od Mikołaja :)
Używam jej już od dwóch tygodni więc co nieco mogę Wam o niej powiedzieć.

Przed zdecydowaniem się na nią przeczytałam o tej serii kilka recenzji na blogach i  wszystkie były pozytywne więc spodziewałam się po niej wiele.
Zacznę od opakowania pomadki, które według mnie jest niestety tandetne i dziecinne. Bardzo lubię różowy, ale te plastikowe opakowanie wcale dobrze nie wygląda. Jednak przejdźmy do rzeczy.

Pomadka bardzo ładnie pachnie gumą balonową, nadaje ustom lekki połysk i delikatny różowy kolor tak jak na zdjęciu poniżej.
 Kolor na ustach utrzymuje się dość długo. Jednak jest to pomadka (jak twierdzi producent ochronna), którą mam zamiar użytkować w jakże piękną porę roku jaką jest zima, więc nie kolor jest tutaj najważniejszy, a zapewniane przez producenta 8 godzinne nawilżenie. Jeśli chodzi o tą kwestię to do końca zadowolona nie jestem. Nie mogę powiedzieć, że nie chroni ust przed mrozem wcale, ale na pewno nie jest to taka dobra ochrona jak w przypadku tradycyjnej pomadka z wazeliną, a z pewnością nie jest to 8 godzinne nawilżenie. Poza tym jeśli tą pomadkę nałożymy na spierzchnięta usta to efekt jest okropny, ponieważ suche skórki są jeszcze mocniej podkreślone. Co ciekawe producent piszę, że "Usta są widocznie zregenerowane, bardziej miękkie, nawilżone i lepiej wyglądają". No z pewnością nie moje.
Trochę się na niej zawiodłam. Nie jest ani ideałem ani bublem.
 A czy Wy macie pomadki z tej serii? Jak u Was się sprawdzają?

niedziela, 15 grudnia 2013

Mikołajkowe prezenty :)

Wiem, że jest to baaardzo spóźniony post, ale niestety nie dałam rady napisać go wcześniej.

W tym roku Mikołaj na prawdę mnie nie zawiódł :) Z prezentów jestem bardzo bardzo zadowolona :)

Do niektórych kosmetyków już się dobrałam a resztę zostawiłam sobie na później :)
W najbliższym czasie na pewno wrzucę kilka recenzji :)




Mam nadzieję, że u Was Mikołaj też był? :)

sobota, 14 grudnia 2013

Przydatne aplikacje na smartfona, androida, tablet. CZĘŚĆ 3 - CANDY CRUSH SAGA czyli trochę rozrywki.

Dzisiaj kolejna aplikacja, tym razem coś dla relaksu czyli gra :) 
Tą aplikację możecie pobrać na GooglePlay
Zdjęcia pochodzi ze strony GooglePlay.

Gra jest dla tych mniejszych, ale i dla tych większych. Nie jest jakoś bardzo skomplikowana. Polega na ustawianiu w odpowiednich kombinacjach żelków tak aby znikły. Podoba mi się w niej dobrej jakości grafika i przyjemna muzyczka. Oprócz tego jest tu wiele poziomów do przejścia. 

Aplikację tą mam zainstalowaną na telefonie, ale również na tablecie na których o wiele lepiej się w nią gra.

A czy Wy możecie polecić jakąś aplikację do przetestowania?

Poprzednie aplikacja: 

piątek, 13 grudnia 2013

Klasycznie czyli French Manicure

Dzisiaj tradycyjny French Manicure :)

Jest to moje ulubione zdobienie paznokci. Nadaje się na każdą okazję i jest ponadczasowe. Można je robić na długich i na krótkich paznokciach, na kwadratowych czy owalnych. Uwielbiam go :)
 Do zrobienia French Manicure użyłam dwóch lakierów.

Najpierw białym lakierem z Miss Sporty narysowałam paseczki na końcach paznokci.

Lakier ten jest o tyle fajny, że nie jest drogi a dobrze kryje i ma ścięty pod skosem pędzelek, idealny do frencha.


Następnie jedna warstwa delikatnego różu z Bella.



 I French Manicure skończony :)

A Wy lubicie French Manicure?

wtorek, 3 grudnia 2013

Podsumowanie recenzji lakierów/odżywek Sally Hansen.

Dzisiaj podsumowanie recenzji, zakupionych przeze mnie lakierów z serii Sally Hansen Hard As Wraps.

Pierwszy post o tych lakierach: HAUL i co gwarantuje nam producent

W sumie przetestowałam 5 odżywek/lakierów z Sally Hansen.

Sally Hansen - Heartbeat Creme (najładniejsza z nich wszystkich)


 Sally Hansen Rosewood Frost (przepiękny cukierkowy róż)

 Sally Hansen White Tip (jak dla mnie idealna biel)

 Sally Hansen - Magenta Creme

Sally Hansen - Mauve Creme

Co ja uważam o tych lakierach?
Ogromnym plusem tych lakierów jest to, że nie posiadają one substancji szkodliwych dla naszego zdrowia i nie śmierdzą tak jak tradycyjne lakiery. No i ich kolory na prawdę mi się podobają. Jednak jestem nimi zawiedziona, ponieważ producent pisał, że lakiery działają jak odżywka, miały wzmocnić paznokcie i zapobiec ich rozdwajaniu. Stan moich paznokci podczas stosowania tych odżywek (łącznie 15 dni) nie uległ poprawie. W dodatku przez to, że nakładałam lakiery bezpośrednio na płytkę walczę teraz z przebarwieniami. Rozczarowało mnie też to, że lakiery już po trzech dniach ścierały się na końcach, a na rozdwojonych paznokciach po prostu odpryskiwały... 
Uważam, że te lakiery będą się idealnie sprawdzały na zdrowych paznokciach, ale do rozdwajających się nie nadają. 

A jak sprawdzają się gdy nałożymy pod nie odżywkę? 
Ja nakładałam tą z Sally Hansen i efekt był taki sam (po trzech dniach lakier odpryskiwał), ale przynajmniej płytka paznokcia nie była odbarwiona.

Aktualnie moje paznokcie nie są malowane. Odżywiam je, nawilżam i mam nadzieję, że uda mi się je doprowadzić do stanu sprzed kilku miesięcy.

A już w czwartek moja opinia o odżywkach z Eveline.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Dzień darmowej dostawy!


Dzisiejszy dzień jest dniem darmowej dostawy w wielu sklepach internetowych.

Tu możecie sprawdzić w jakich sklepach ten dzień obowiązuje :)

No to "idę" na zakupy :)

Koniecznie dajcie znać czy macie zamiar coś kupić albo czy już coś kupiłyście :)

Recenzja lakieru/odżywki Sally Hansen Hard As Wraps - HEARTBEAT CREME (świąteczna czerwień)

Dzisiaj ostatnia już recenzja lakieru z serii Sally Hansen Hard As Wraps.


Firma: Sally Hansen
Seria: Hard as wraps
Odcień: Heartbeat Creme
Zakupiony: Allegro - MadeIn_USA
Cena: 9,99 zł
Pojemność: 11,8 ml
Ilość warstw: Do pełnego krycia potrzebne są dwie warstwy.
Aplikacja: Dość prosta choć lakier trochę smuży.
Zapach: Dla mojego wrażliwego nosa lakier okazał się być całkiem znośny, ponieważ nie jest duszący i nie podrażnia moich dróg oddechowych ani oczu.
Długość wysychania: Z wymuszaczem NYC około 30 minut.
Trwałość: Lakier trzymał się trzy dni bez odpryskiwania. Starł się lekko na końcach paznokci.
Konsystencja: Lakier ma konsystencję idealną do malowania.
Rodzaj pędzelka: Dość cienki, łatwy w manewrowaniu, ale dla początkujących nie polecam.
Kolor: Jest to zdecydowanie najładniejszy kolor z pośród 5 zamówionych przeze mnie lakierów. Idealna połyskująca czerwień na święta.
Wykończenie: perłowe
Zmywanie: Bez problemu, ale nałożona bezpośrednio na paznokieć odbarwia płytkę.


Jak Wam się podoba?


A już jutro ostateczne podsumowanie :)

Linki do całej serii o tych lakierach:

niedziela, 1 grudnia 2013

Recenzja lakieru/odżywki Sally Hansen Hard As Wraps - MAUVE CREME

Dzisiaj kolejna recenzja lakieru z serii Sally Hansen Hard As Wraps.


 

Firma: Sally Hansen
Seria: Hard as wraps
Odcień: Mauve Creme
Zakupiony: Allegro - MadeIn_USA
Cena: około 6 zł
Pojemność: 11,8 ml
Ilość warstw: Do pełnego krycia potrzebne są dwie warstwy.
Aplikacja: Dość prosta.
Zapach: Dla mojego wrażliwego nosa lakier okazał się być całkiem znośny, ponieważ nie jest duszący i nie podrażnia moich dróg oddechowych ani oczu.
Długość wysychania: Z wymuszaczem NYC około 30 minut.
Trwałość: Lakier trzymał się trzy dni bez odpryskiwania. Starł się lekko na końcach paznokci.
Konsystencja: Lakier ma konsystencję idealną do malowania.
Rodzaj pędzelka: Dość cienki, łatwy w manewrowaniu, ale dla początkujących nie polecam.
Kolor: Kolor ten jest nieco ciemniejszym odcieniem wersji Magenta Creme.
Wykończenie: kremowe
Zmywanie: Bez problemu, ale odbarwia paznokcie.

Jutro ostatnia recenzja, a we wtorek ostateczne podsumowanie :)


Jak Wam się podoba?